czwartek, 15 października 2015

Sposoby na..

Witam Was  w nowym poście! Dziś chciałabym Wam dać parę rad dotyczących szkoły, odrabiania i organizacji. Z racji tego, że za pewne każdy ma swoje sprawdzające się porady dotyczące szkoły, jeśli chcecie pomóc i podzielić się z nami cennymi zadami, serdecznie zachęcam do pisania ich w komentarzach pod postem :) A co do Q&A , nie wyszło to, więc nie będzie go.

A więc przechodząc do posta, zapraszam do czytania :)

1. Moją pierwszą radą jest używanie barwnych flamastrów/mazaków do podkreślania ważnych rzeczy w zeszycie. Ja uwielbiam gdy dużo ważnych dla mnie rzeczy jest zakreślona na kolorowo (a zwłaszcza na języku angielskim, polskim i historii), gdzie pomaga mi to na szybsze odnajdywanie potrzebnych dla mnie informacji. Większość ludzi jest wzrokowcami i gdy widzi coś kolorowego w zeszycie, od razu zwraca na to uwagę. Ja akurat posiadam flamastry do zakreślania ze znanej firmy 'BIC', gdzie kupiłam je za jakieś 6 złotych w Biedronce.








2. Następna porada jest taka, żeby robić obie malutkie ściągawki przed testem/ kartkówką. Dobrze jest mieć najpotrzebniejsze informacje potem pod ręką, aby nie szukać ich w zeszycie czy podręczniku. Dobrze jest również nagrać te rzeczy, których mamy się nauczyć, a potem słuchać tego i zapamiętywać (oczywiście nie każdy lubi słuchać, bo to jest już kwestia gustu, ponieważ niektórzy po prostu wolą sobie poczytać). Metoda słuchania jest bardzo pomocna na nauce do historii. 


3. Moim ostatnim ulubieńcem dotyczącym nauki i organizacji jest kalendarz na cały rok szkolny + 2 ostatnie miesiące wakacji . Jest meega przydatny dla zapominalskich (coś dla mnie). Można wtedy łatwo ogarnąć bloga, szkołę a zarazem obowiązki domowe, planowanie dnia kończąc na wizytach u lekarza/dentysty :) Ten produkt również kupiłam w Biedronce, z czego się cieszę, bo nie przepłaciłam, a jakość mnie zadowala (ma twardą okładkę).








4.Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj! Jest to stare powiedzenie, ale jakże przydatne. Ja powoli zwalczam ten nawyk odkładania wszystkiego na później, bo potem dostaję nauczkę, gdy obowiązki zbierają się w jedną 'stertę' roboty, której nawet nam się nie chce ruszyć. Zobaczycie, że będziecie wtedy mieli więcej czasu dla siebie.

5. Pisz posty tematyczne/zaplanowane wcześniej niż je sobie planujesz. U mnie z tym jest tak, że pierwsze planuję kiedy będę pisać, a w rezultacie, jak na złość albo nie dam rady pisać bo jestem zmęczona, albo zdarzają się jakieś niespodziewane wyjazdy (przykładowo do rodziny) itp. Jeśli mamy jakiś wolny czas dobrze jest napisać jakiś post 'na czarną godzinę', który potem możemy gotowy wstawić w jakiś zabieganych weekendach. 

6. Gdy odrabiasz lekcje, wyłącz komórki/laptopy/komputery, aby nic nie rozpraszało twojej uwagi. Trudno jest zwrócić uwagę na lekcje, gdy jednocześnie myślimy o czymś innym (np.facebook). Ja lubię wyznaczyć sobie czas, kiedy odrabiam lekcje, a dopiero potem sprawdzać 'internety' :)


A teraz chcę odpowiedzieć na to pytanie posta, czyli jak łącze bloga i naukę. 
Nie robię nic wielkiego, najważniejsze moje sposoby podałam w punktach. Staram się przeglądać bloga i komentować Wam wpisy przed spaniem i w weekendy. Moim cennym ulubieńcem jest notes, gdzie piszę moje pomysły na posty dla Was,tytuły ostatnio polubionych piosenek, ciekawe filmy i książki. Oczywiście, czasami bardzo ciężko jest połączyć dobry kontakt poprzez pisanie z Wami w komentarzach, systematyczność postów oraz systematyczną i efektywną naukę. Nikt nie jest ideałem i czasami mi nie wychodzi, ale bardzo staram się utrzymywać z Wami jak najlepszy kontakt . Uwielbiam czytać Wasze kochane i motywujące komentarze, bardzo podnosi mnie to na duchu a zwłaszcza w okropne dni. Blogowanie to moja część życia, bez niej kiedyś czułam pustkę, gdy potrzebowałam odetchnąć i zrobiłam sobie przerwę. Nie zamieniłabym blogowania na nic innego <3 W tym poście chciałabym podziękować WAM za to, że ze mną jesteście :)





A wy, jak radzicie sobie z łączeniem obowiązków i realizowania swoich pasji/hobby ?



16 komentarzy:

  1. mój zeszyt jest cały pozakreślany na kolorowo haha :D mi coraz ciezej sobie zagospodorowac czas, ale pocieszam sie ze po maturze sie to zmieni/K

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hah, chyba każda dziewczyna lubi kolorowe notatki :) Fakt, przed maturą jest dużo roboty..

      Usuń
  2. U mnie też jest zeszyt cały kolorowy :)
    Mam także kalendarz tylko, że pastelowy

    http://odcenzurowane.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Kalendarz przydatna rzecz :) Pastele modne w tym sezonie :D

      Usuń
  3. To najlepszy sposób na naukę. Kolorowe notaki są świetne, najlepiej się z nich uczyć. Chyba sobie założę taki kalendarz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiadomo :D Polecam, dużo nie kosztuje, ale układa wiele ważnych spraw :)

      Usuń
  4. Kolorowe notatki są bardzo przydatne dla mnie, mam wrażenie że mam porządek w notatkach, wszystko ładnie widać i szybko odnajdzie się najważniejsze rzeczy. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie podstawą są kolorowe notatki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. 1,2 i 3 punkt robie dokładnie tak jak jest opisane :) Lubie sobie nagrac a pozniej sluchać np. rano przed wyjsciem do szkoly albo w drodze :)
    http://anonimoowax.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oo, no widzisz :) Fajny sposób na naukę i jaki pomocny :)

      Usuń
  7. Zawsze jak odrabiam lekcje muszę mieć włączoną muzykę inaczej mi nie idzie. :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, nie próbowałam :) każdy ma swój sposób :D

      Usuń
  8. w trakcie nauki trzeba wyłączyc fejsa - koniecznie :)
    zapraszam do mnie
    www.pauladowlasz.blogspot.com

    jezeli mnie zaobserwujesz - daj znać zrobię to samo <3

    OdpowiedzUsuń
  9. :) Też tak myślę :D Oczywiście odwiedzę twój blog :)

    OdpowiedzUsuń