Witam Was po tak wielkiej przerwie... Musiałam porządnie zastanowić się nad swoim blogiem i działalnością w internecie. Dałam sobie trochę czasu aby wszystko przemyśleć. No i w końcu postanowiłam nie pozbywać się tego w co włożyłam caaałe swoje serduszko. Jeśli dajecie mi szansę i myślicie, że powrót jest dobrym wyborem, to zachęcam Was do zostania ze mną, myślę, że się nie zawidziecie. Dziękuję tym, którzy czekali i przepraszam za swoją nieobecność i brak systematyczności, który zmienię.Ostatnio trochę się zmieniło, wydarzyla się ostatnio bardzo przykra sytuacja, o której dowiecie się prawdopodobnie w następnym poście.Oczywiście muszę też poruszyć sprawę moich zdjęć, które niestety nie są najlepszej jakości. Jak na razie pozostaną takie aż do zimy, ale obiecuję Wam, że postaram się to zmienić. Przesyłam dla was uściski na tą końcówkę wakacji, używajcie ich póki są! Do następnego :)
sobota, 13 sierpnia 2016
sobota, 14 listopada 2015
Autumn
Witajcie! Z racji tego, że mamy jesień chciałabym podzielić się z Wami inspiracjami tej pory roku. Mam nadzieję, że post się Wam spodoba :)
Muzyka :
1. Adele- Hello
Zachęcam do posłuchania jej, ponieważ jest cudowna. Teledysk też nastrojowy, jak dla mnie nie ma lepszej wokalistki od Adele.
(oczywiście kolejność nie ma żadnego znaczenia)
Ja bardzo lubię jesień za pięknie opadające listki, zaczynający się sezon herbaciany, filmowy i książkowy. Jest to fajny okres dla maniaków filmowych i moli książkowych. Można w tedy pobyć sobie w ciszy i mieć absolutnie wolny czas dla siebie. Niekiedy w taką naszą "polską, złotą jesień" możemy porobić ładne zdjęcia. Ja, ze względu na to, że kocham Święta Bożego Narodzenia, jesień kojarzy mi się z tym niecierpliwym czekaniem na zimę. Oczywiście, jesień ma też i minusy, ale to już pominę :) A na razie to już koniec, aczkolwiek mam już przygotowany bardzo ciekawy post, który postaram się wrzucić jakoś w przyszłym tygodniu :)
Oczywiście czekam na Wasze propozycje postów, które chcielibyście ujżeć na tym blogu. A więc do następnego!
A Wy, czy lubicie jesień?
Oczywiście czekam na Wasze propozycje postów, które chcielibyście ujżeć na tym blogu. A więc do następnego!
A Wy, czy lubicie jesień?
sobota, 24 października 2015
Marta recenzuje, czyli fajne filmy na jesień
W tym poście chciałabym polecić Wam trzy fajne filmy, które obejrzałam i mi się spodobały. No więc zapraszam do odwiedzania mnie na asku i instagramie, gdzie linki do moich profili znajdziecie z prawej stronie bloga. No i jak już mówię o tych fajnych ikonkach, to muszę powiedzieć i o nowym wyglądzie bloga. Nowy wygląd bloga zmieniła mi moja przyjaciółka Kamila, za co jej serdecznie dziękuję. Jeśli podoba Wam się nowy wygląd, to dajcie znać w komentarzach.
1.Pierwszym obejrzanym przeze mnie filmem jest film "Obecność (The Conjuring)" dystrybucji studia Warner Bros. Został wyprodukowany w 2013 roku. Cenię ten horror za to, że potrafią przestraszyć i 'zryć banię' ludziom bez użycia krwi. Film jest BARDZO przerażający, do obejrzenia go namówiła mnie moja starsza siostra. oglądaliśmy ten film jeszcze z dwójką kuzynów, więc głupio byłoby się nie przyłączyć. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, że film został nakręcony z ogromnie staranną precyzją, cala obsada i reszta ekipy włożyła w ten film wiele trudu i wysiłku. Ja pomimo tego, że nie gustuję w horrorach (jestem bardzo bojącą się osobą) i nie pomyślałabym, że obejrzę calutki film do końca.
Horror ten opowiada o nawiedzonym domu, po którym krąży demon. Rodzina pod presją strasznych wydarzeń wzywa badaczów zjawisk paranormalnych. Kroczek po kroczku cała rodzina dowiaduje się o ich ogromnym niebezpieczeństwie... Horror ma styl rozkręcającej się gry, w której stawką jest... Z resztą sami się przekonajcie :)
Zwiastun "Obecność" <----- Dla tych co nie obejrzeli polecam zwiastun.
Proponuję, aby osoby ze słabymi nerwami (tak jak ja) oglądały ten film w dzień, lub z paczką (film raczej nie nadaje się na samotne oglądanie.
2. "Tożsamość/ Unknown
Film bardzo tajemniczy, miejscami straszny. Film bardzo wciąga widza. Oceniłabym go tak 9/10, ale to może przez to, że nie jestem fanką takiego rodzaju filmów, ale nie ukrywam, że spodobał mi się. Opowiada o mężczyźnie, który stracił pamięć po wypadku samochodowym. Nie wie do końca kim jest, aczkolwiek znajduje sposób aby odnaleźć swoją tożsamość i uciec przed prześladowcami. Cenię sobie ten film za scenerię i obsadę aktorską. Film na pewno polubią ci, którzy lubią różne zagadki.
3."Powstanie Warszawskie"
Zwiastun "Powstania Warszawskiego"
Fil przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Końcowe momentu uroniły łzy, a cały film przekazał mi bardzo dużą dawkę wiedzy o historii Powstania Warszawskiego. Przez to, że film jest nakręcony non-fiction, widz ogląda go oczami żołnierzy (braci) kręcących kronikę filmową Powstania Warszawskiego. Nie da się opisać filmu tutaj słowami, nie da się opisać walki polskich żołnierzy i cywilów o wolność Polski i tak drastycznym ludobójstwie, które dokonywano na Polakach. Seans zapiera dech w piersiach, serdecznie Wam go polecam !
Mam nadzieję, że zaciekawiłam Was trzema recenzjami. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Piszcie, czy oglądaliście te filmy i jakie były Wasze przeżycia. Zachęcam Was również do pisania w komentarzach, jakie posty chętnie zobaczylibyście na tym blogu.
A Wy, jakie filmy polecacie na te jesienne wieczory?
1.Pierwszym obejrzanym przeze mnie filmem jest film "Obecność (The Conjuring)" dystrybucji studia Warner Bros. Został wyprodukowany w 2013 roku. Cenię ten horror za to, że potrafią przestraszyć i 'zryć banię' ludziom bez użycia krwi. Film jest BARDZO przerażający, do obejrzenia go namówiła mnie moja starsza siostra. oglądaliśmy ten film jeszcze z dwójką kuzynów, więc głupio byłoby się nie przyłączyć. Byłam bardzo pozytywnie zaskoczona, że film został nakręcony z ogromnie staranną precyzją, cala obsada i reszta ekipy włożyła w ten film wiele trudu i wysiłku. Ja pomimo tego, że nie gustuję w horrorach (jestem bardzo bojącą się osobą) i nie pomyślałabym, że obejrzę calutki film do końca.
Horror ten opowiada o nawiedzonym domu, po którym krąży demon. Rodzina pod presją strasznych wydarzeń wzywa badaczów zjawisk paranormalnych. Kroczek po kroczku cała rodzina dowiaduje się o ich ogromnym niebezpieczeństwie... Horror ma styl rozkręcającej się gry, w której stawką jest... Z resztą sami się przekonajcie :)
Zwiastun "Obecność" <----- Dla tych co nie obejrzeli polecam zwiastun.
Proponuję, aby osoby ze słabymi nerwami (tak jak ja) oglądały ten film w dzień, lub z paczką (film raczej nie nadaje się na samotne oglądanie.
2. "Tożsamość/ Unknown
Film bardzo tajemniczy, miejscami straszny. Film bardzo wciąga widza. Oceniłabym go tak 9/10, ale to może przez to, że nie jestem fanką takiego rodzaju filmów, ale nie ukrywam, że spodobał mi się. Opowiada o mężczyźnie, który stracił pamięć po wypadku samochodowym. Nie wie do końca kim jest, aczkolwiek znajduje sposób aby odnaleźć swoją tożsamość i uciec przed prześladowcami. Cenię sobie ten film za scenerię i obsadę aktorską. Film na pewno polubią ci, którzy lubią różne zagadki.
3."Powstanie Warszawskie"
Zwiastun "Powstania Warszawskiego"
Fil przerósł moje najśmielsze oczekiwania. Końcowe momentu uroniły łzy, a cały film przekazał mi bardzo dużą dawkę wiedzy o historii Powstania Warszawskiego. Przez to, że film jest nakręcony non-fiction, widz ogląda go oczami żołnierzy (braci) kręcących kronikę filmową Powstania Warszawskiego. Nie da się opisać filmu tutaj słowami, nie da się opisać walki polskich żołnierzy i cywilów o wolność Polski i tak drastycznym ludobójstwie, które dokonywano na Polakach. Seans zapiera dech w piersiach, serdecznie Wam go polecam !
Mam nadzieję, że zaciekawiłam Was trzema recenzjami. Myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Piszcie, czy oglądaliście te filmy i jakie były Wasze przeżycia. Zachęcam Was również do pisania w komentarzach, jakie posty chętnie zobaczylibyście na tym blogu.
A Wy, jakie filmy polecacie na te jesienne wieczory?
czwartek, 15 października 2015
Sposoby na..
Witam Was w nowym poście! Dziś chciałabym Wam dać parę rad dotyczących szkoły, odrabiania i organizacji. Z racji tego, że za pewne każdy ma swoje sprawdzające się porady dotyczące szkoły, jeśli chcecie pomóc i podzielić się z nami cennymi zadami, serdecznie zachęcam do pisania ich w komentarzach pod postem :) A co do Q&A , nie wyszło to, więc nie będzie go.
A więc przechodząc do posta, zapraszam do czytania :)
1. Moją pierwszą radą jest używanie barwnych flamastrów/mazaków do podkreślania ważnych rzeczy w zeszycie. Ja uwielbiam gdy dużo ważnych dla mnie rzeczy jest zakreślona na kolorowo (a zwłaszcza na języku angielskim, polskim i historii), gdzie pomaga mi to na szybsze odnajdywanie potrzebnych dla mnie informacji. Większość ludzi jest wzrokowcami i gdy widzi coś kolorowego w zeszycie, od razu zwraca na to uwagę. Ja akurat posiadam flamastry do zakreślania ze znanej firmy 'BIC', gdzie kupiłam je za jakieś 6 złotych w Biedronce.
2. Następna porada jest taka, żeby robić obie malutkie ściągawki przed testem/ kartkówką. Dobrze jest mieć najpotrzebniejsze informacje potem pod ręką, aby nie szukać ich w zeszycie czy podręczniku. Dobrze jest również nagrać te rzeczy, których mamy się nauczyć, a potem słuchać tego i zapamiętywać (oczywiście nie każdy lubi słuchać, bo to jest już kwestia gustu, ponieważ niektórzy po prostu wolą sobie poczytać). Metoda słuchania jest bardzo pomocna na nauce do historii.
3. Moim ostatnim ulubieńcem dotyczącym nauki i organizacji jest kalendarz na cały rok szkolny + 2 ostatnie miesiące wakacji . Jest meega przydatny dla zapominalskich (coś dla mnie). Można wtedy łatwo ogarnąć bloga, szkołę a zarazem obowiązki domowe, planowanie dnia kończąc na wizytach u lekarza/dentysty :) Ten produkt również kupiłam w Biedronce, z czego się cieszę, bo nie przepłaciłam, a jakość mnie zadowala (ma twardą okładkę).
4.Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj! Jest to stare powiedzenie, ale jakże przydatne. Ja powoli zwalczam ten nawyk odkładania wszystkiego na później, bo potem dostaję nauczkę, gdy obowiązki zbierają się w jedną 'stertę' roboty, której nawet nam się nie chce ruszyć. Zobaczycie, że będziecie wtedy mieli więcej czasu dla siebie.
5. Pisz posty tematyczne/zaplanowane wcześniej niż je sobie planujesz. U mnie z tym jest tak, że pierwsze planuję kiedy będę pisać, a w rezultacie, jak na złość albo nie dam rady pisać bo jestem zmęczona, albo zdarzają się jakieś niespodziewane wyjazdy (przykładowo do rodziny) itp. Jeśli mamy jakiś wolny czas dobrze jest napisać jakiś post 'na czarną godzinę', który potem możemy gotowy wstawić w jakiś zabieganych weekendach.
6. Gdy odrabiasz lekcje, wyłącz komórki/laptopy/komputery, aby nic nie rozpraszało twojej uwagi. Trudno jest zwrócić uwagę na lekcje, gdy jednocześnie myślimy o czymś innym (np.facebook). Ja lubię wyznaczyć sobie czas, kiedy odrabiam lekcje, a dopiero potem sprawdzać 'internety' :)
A teraz chcę odpowiedzieć na to pytanie posta, czyli jak łącze bloga i naukę.
Nie robię nic wielkiego, najważniejsze moje sposoby podałam w punktach. Staram się przeglądać bloga i komentować Wam wpisy przed spaniem i w weekendy. Moim cennym ulubieńcem jest notes, gdzie piszę moje pomysły na posty dla Was,tytuły ostatnio polubionych piosenek, ciekawe filmy i książki. Oczywiście, czasami bardzo ciężko jest połączyć dobry kontakt poprzez pisanie z Wami w komentarzach, systematyczność postów oraz systematyczną i efektywną naukę. Nikt nie jest ideałem i czasami mi nie wychodzi, ale bardzo staram się utrzymywać z Wami jak najlepszy kontakt . Uwielbiam czytać Wasze kochane i motywujące komentarze, bardzo podnosi mnie to na duchu a zwłaszcza w okropne dni. Blogowanie to moja część życia, bez niej kiedyś czułam pustkę, gdy potrzebowałam odetchnąć i zrobiłam sobie przerwę. Nie zamieniłabym blogowania na nic innego <3 W tym poście chciałabym podziękować WAM za to, że ze mną jesteście :)
A wy, jak radzicie sobie z łączeniem obowiązków i realizowania swoich pasji/hobby ?
A więc przechodząc do posta, zapraszam do czytania :)
1. Moją pierwszą radą jest używanie barwnych flamastrów/mazaków do podkreślania ważnych rzeczy w zeszycie. Ja uwielbiam gdy dużo ważnych dla mnie rzeczy jest zakreślona na kolorowo (a zwłaszcza na języku angielskim, polskim i historii), gdzie pomaga mi to na szybsze odnajdywanie potrzebnych dla mnie informacji. Większość ludzi jest wzrokowcami i gdy widzi coś kolorowego w zeszycie, od razu zwraca na to uwagę. Ja akurat posiadam flamastry do zakreślania ze znanej firmy 'BIC', gdzie kupiłam je za jakieś 6 złotych w Biedronce.
2. Następna porada jest taka, żeby robić obie malutkie ściągawki przed testem/ kartkówką. Dobrze jest mieć najpotrzebniejsze informacje potem pod ręką, aby nie szukać ich w zeszycie czy podręczniku. Dobrze jest również nagrać te rzeczy, których mamy się nauczyć, a potem słuchać tego i zapamiętywać (oczywiście nie każdy lubi słuchać, bo to jest już kwestia gustu, ponieważ niektórzy po prostu wolą sobie poczytać). Metoda słuchania jest bardzo pomocna na nauce do historii.
3. Moim ostatnim ulubieńcem dotyczącym nauki i organizacji jest kalendarz na cały rok szkolny + 2 ostatnie miesiące wakacji . Jest meega przydatny dla zapominalskich (coś dla mnie). Można wtedy łatwo ogarnąć bloga, szkołę a zarazem obowiązki domowe, planowanie dnia kończąc na wizytach u lekarza/dentysty :) Ten produkt również kupiłam w Biedronce, z czego się cieszę, bo nie przepłaciłam, a jakość mnie zadowala (ma twardą okładkę).
4.Co masz zrobić jutro, zrób dzisiaj! Jest to stare powiedzenie, ale jakże przydatne. Ja powoli zwalczam ten nawyk odkładania wszystkiego na później, bo potem dostaję nauczkę, gdy obowiązki zbierają się w jedną 'stertę' roboty, której nawet nam się nie chce ruszyć. Zobaczycie, że będziecie wtedy mieli więcej czasu dla siebie.
5. Pisz posty tematyczne/zaplanowane wcześniej niż je sobie planujesz. U mnie z tym jest tak, że pierwsze planuję kiedy będę pisać, a w rezultacie, jak na złość albo nie dam rady pisać bo jestem zmęczona, albo zdarzają się jakieś niespodziewane wyjazdy (przykładowo do rodziny) itp. Jeśli mamy jakiś wolny czas dobrze jest napisać jakiś post 'na czarną godzinę', który potem możemy gotowy wstawić w jakiś zabieganych weekendach.
6. Gdy odrabiasz lekcje, wyłącz komórki/laptopy/komputery, aby nic nie rozpraszało twojej uwagi. Trudno jest zwrócić uwagę na lekcje, gdy jednocześnie myślimy o czymś innym (np.facebook). Ja lubię wyznaczyć sobie czas, kiedy odrabiam lekcje, a dopiero potem sprawdzać 'internety' :)
A teraz chcę odpowiedzieć na to pytanie posta, czyli jak łącze bloga i naukę.
Nie robię nic wielkiego, najważniejsze moje sposoby podałam w punktach. Staram się przeglądać bloga i komentować Wam wpisy przed spaniem i w weekendy. Moim cennym ulubieńcem jest notes, gdzie piszę moje pomysły na posty dla Was,tytuły ostatnio polubionych piosenek, ciekawe filmy i książki. Oczywiście, czasami bardzo ciężko jest połączyć dobry kontakt poprzez pisanie z Wami w komentarzach, systematyczność postów oraz systematyczną i efektywną naukę. Nikt nie jest ideałem i czasami mi nie wychodzi, ale bardzo staram się utrzymywać z Wami jak najlepszy kontakt . Uwielbiam czytać Wasze kochane i motywujące komentarze, bardzo podnosi mnie to na duchu a zwłaszcza w okropne dni. Blogowanie to moja część życia, bez niej kiedyś czułam pustkę, gdy potrzebowałam odetchnąć i zrobiłam sobie przerwę. Nie zamieniłabym blogowania na nic innego <3 W tym poście chciałabym podziękować WAM za to, że ze mną jesteście :)
A wy, jak radzicie sobie z łączeniem obowiązków i realizowania swoich pasji/hobby ?
środa, 7 października 2015
Haul zakupowy
Przychodzę do Was z wyczekiwanym postem, a więc z haulem zakupowym. Ostanio robiłam najpotrzebniejsze zakupy i pomyślałam, że fajnie byłoby zrobić taką małą reklamę i pokazać wam moje zakupy. A zanim przerjdziemy do rzeczy, chciałabym napisać wam o jednej, równie ważnej rzeczy. Chyba każdy gimnazjalista wie, że w treciej klasie gimnazjum wybieramy język, z którego egzaminy końcowe będziemy pisać w kwietniu. U nas był do wyboru rosyjski albo angielski. Po dłuższym zastanowieniu wybrałam język angielski, z czego jestem bardzo zadowolona.
Jeśli chodzi o post, to w żadnym wypadku nie chcę się niczym chwalić. Nie będzie tutaj dużo rzeczy, bo kupiłam teraz tylko te najpotrzebniejsze na teraz. A więc zapraszam do czytania.
1. Buty adidas Superstar. Przyszły w piątek i kosztowały 225 zł i zamówiłam je na allegro. Muszę Wam przyznać, że z butów jestem bardzo ucieszona. Z powodu, że zamawiałam je na internecie, nie widziałam ich jeszcze dotychczas na żywo i muszę powiedzieć, że takich szukałam! Wygodne, dość masywne i pasujące praktycznie do każdego stroju. Jestem bardzo mile zaskoczona :)
2. Odżywka do paznokci z EVELINE . Chyba bardzo wiele osób słyszało już otej odżywce. Kupiłam ją już drugi raz, bo już mi się skończyła, ale uznałam, że głupio by było nie polecić Wam jej, bo jest świetna. Bardzo dobrze odżywia paznokcie po lakierze, nadaje im długotrwały połysk i dość długo się trzyma. Zauważyłam po użyciu jej szybszy wzrost paznokci, od tego czasu uwielbiam ją stosować, a cena jej nie jest wcale duża.
3.Krem NIVEA. Jest to krem idealny na mrozy i suchą skórę. Jak na razie bardzo go polubiłam, jest skuteczny w działaniu.
4. Tonik Bio Aloes. Ostatnio szukałam jakiegoś toniku, a ten bardzo fajnie się sprawdza. Ma przepiękny zapach i bardzo fajnie oczyszcza skórę. Kupiłam go w aptece na promocji za jakieś 10 zł.
No więc na dzisiaj to tyle, ale mam do Was maleńką prośbę..
A mianowicie, pomyślałam, że fajnie było zrobić dla Was nowe Q &A , czyli poodpowiadam Wam na zadane przez Was pytania w komentarzach. Ze wszystkich pytań poodpowiadam na prawie wszystkie (niektóre będą się pewnie powtarzać) w następnym poście. To od Was zależy, czy będziecie zadawać pytania. Jeśli tak, post będzie ciekawy i pojawi się za tydzień. A więc do nastęnego !
Jeśli chodzi o post, to w żadnym wypadku nie chcę się niczym chwalić. Nie będzie tutaj dużo rzeczy, bo kupiłam teraz tylko te najpotrzebniejsze na teraz. A więc zapraszam do czytania.
1. Buty adidas Superstar. Przyszły w piątek i kosztowały 225 zł i zamówiłam je na allegro. Muszę Wam przyznać, że z butów jestem bardzo ucieszona. Z powodu, że zamawiałam je na internecie, nie widziałam ich jeszcze dotychczas na żywo i muszę powiedzieć, że takich szukałam! Wygodne, dość masywne i pasujące praktycznie do każdego stroju. Jestem bardzo mile zaskoczona :)
2. Odżywka do paznokci z EVELINE . Chyba bardzo wiele osób słyszało już otej odżywce. Kupiłam ją już drugi raz, bo już mi się skończyła, ale uznałam, że głupio by było nie polecić Wam jej, bo jest świetna. Bardzo dobrze odżywia paznokcie po lakierze, nadaje im długotrwały połysk i dość długo się trzyma. Zauważyłam po użyciu jej szybszy wzrost paznokci, od tego czasu uwielbiam ją stosować, a cena jej nie jest wcale duża.
3.Krem NIVEA. Jest to krem idealny na mrozy i suchą skórę. Jak na razie bardzo go polubiłam, jest skuteczny w działaniu.
4. Tonik Bio Aloes. Ostatnio szukałam jakiegoś toniku, a ten bardzo fajnie się sprawdza. Ma przepiękny zapach i bardzo fajnie oczyszcza skórę. Kupiłam go w aptece na promocji za jakieś 10 zł.
No więc na dzisiaj to tyle, ale mam do Was maleńką prośbę..
A mianowicie, pomyślałam, że fajnie było zrobić dla Was nowe Q &A , czyli poodpowiadam Wam na zadane przez Was pytania w komentarzach. Ze wszystkich pytań poodpowiadam na prawie wszystkie (niektóre będą się pewnie powtarzać) w następnym poście. To od Was zależy, czy będziecie zadawać pytania. Jeśli tak, post będzie ciekawy i pojawi się za tydzień. A więc do nastęnego !
środa, 30 września 2015
In my opinion..
Witajcie kochani! Przerwa na blogu między postami przedłużyła się o parę dni ze względu na ostatnie wesele, które miałam w niedzielę i opóźniającą się paczuszką. W dalszym ciągu nie powiem Wam co kupiłam, Kupiłam już wszystkie rzeczy, które miałam w planach, i prawie wszystkie już są oprócz jednej paczuszki. Pomyślałam, że będę miała czas myśleć już, jak spodobały mi się te zakupione rzeczy. W następnym poście od razu Wam je zrecenzuje i myślę, że będziecie zadowoleni :)
Jak na razie przygotowałam dla Was post o wyrażaniu swojej opinii, jak głosi tytuł posta. Jest to bardzo kontrowersyjny temat, ponieważ większość ludzi wstydzi się, bądź boi się wyrażać swojej opinii na dany temat. Ja uważam, że tak, jak zdobywamy odwagę pisać o czymś na założonych przez siebie kontach na portalach społecznościowych (np. ask), tak powinniśmy mieć odwagę mówić to w świecie rzeczywistym/realnym! Jeśli chcemy być pamiętani, kojarzeni musimy wyrażać swoją opinię, bo inaczej nie zaistniejemy w tym świecie. Bez sensu jest bać się mówić głośno o swojej opinii, bo tak na prawdę boimy się gadania innych ludzi, a przecież ludzie zawsze gadali i gadać nie przestaną. Nigdy nie było takiej sytuacji w której WSZYSTKIM się coś podobało. Po to mamy swoją opinię, aby być sobą i nie ulegać innym. I nie mówcie mi, że nie mieliście takiej sytuacji, bo chyba każdy jest człowiekiem i miał tak, że po prostu bał się wyrazić co co myśli, tylko przez nowe otoczenie, lub ogólnie przez to pytanie "A co pomyślą ludzie?". Jeśli chcemy być szczęśliwi bądźmy sobą. Nikt nie jest doskonały, ale każdy do doskonałości powinien dążyć. Da się kształtować swój charakter, więc róbmy to! To co stoi nam na przeszkodzie, to tylko i wyłącznie nasze lęki. Za wszystkich, którzy dażą do jakiegoś celu szczerze trzymam kciuki. Nie poddawajcie się :)
A co Wy uważacie o wyrażaniu swej opinii?
Jak na razie przygotowałam dla Was post o wyrażaniu swojej opinii, jak głosi tytuł posta. Jest to bardzo kontrowersyjny temat, ponieważ większość ludzi wstydzi się, bądź boi się wyrażać swojej opinii na dany temat. Ja uważam, że tak, jak zdobywamy odwagę pisać o czymś na założonych przez siebie kontach na portalach społecznościowych (np. ask), tak powinniśmy mieć odwagę mówić to w świecie rzeczywistym/realnym! Jeśli chcemy być pamiętani, kojarzeni musimy wyrażać swoją opinię, bo inaczej nie zaistniejemy w tym świecie. Bez sensu jest bać się mówić głośno o swojej opinii, bo tak na prawdę boimy się gadania innych ludzi, a przecież ludzie zawsze gadali i gadać nie przestaną. Nigdy nie było takiej sytuacji w której WSZYSTKIM się coś podobało. Po to mamy swoją opinię, aby być sobą i nie ulegać innym. I nie mówcie mi, że nie mieliście takiej sytuacji, bo chyba każdy jest człowiekiem i miał tak, że po prostu bał się wyrazić co co myśli, tylko przez nowe otoczenie, lub ogólnie przez to pytanie "A co pomyślą ludzie?". Jeśli chcemy być szczęśliwi bądźmy sobą. Nikt nie jest doskonały, ale każdy do doskonałości powinien dążyć. Da się kształtować swój charakter, więc róbmy to! To co stoi nam na przeszkodzie, to tylko i wyłącznie nasze lęki. Za wszystkich, którzy dażą do jakiegoś celu szczerze trzymam kciuki. Nie poddawajcie się :)
A co Wy uważacie o wyrażaniu swej opinii?
niedziela, 20 września 2015
My free time + zdjęcia
Witam Was znowu w nowym poście, który głównie będzie o nowościach z życia Marty. No więc pierwsze o czym chcę Wam powiedzieć to, że mam dla was już napisane trzy posty, z czego jeden wstawię, gdy przyjdą zamówione przeze mnie przesyłki :) Musicie być cierpliwi.
Bluzka z minionkami: C&A
szara bluza: H&M
Jeansy: C&A
Od 2 września zaczęła się nauka, masa kartkówek i pierwsze sprawdziany. Ja w końcu przestałam olewać naukę i ostro wzięłam się w garść. Niestety, nie zawsze wychodzi mi to dobrze. Ale nie będę już narzekała, bo nie o to tu chodzi. Chciałam pokazać Wam trochę zdjęć z ostatniej sesji. Uwielbiam takie weekendowe, cieplutkie dni. A ten wrzesień jest wyjątkowo słoneczny na Podlasiu. Spacery, pogaduchy spędzone w miłym towarzystwie z przyjaciółką, czego chcieć więcej? Ja uwielbiam spędzać takie dni na dworze, siedząc sobie na rozłożonym na trawie kocyku z rodziną, przyjaciółmi.
Chciałabym, abyście poznali moją przyjaciółkę Weronikę, która pojawi się na poniższych zdjęciach. Pewnie będzie to czytać, więc serdecznie pozdrawiam :)
Bluzka z minionkami: C&A
szara bluza: H&M
Jeansy: C&A
Case: Allegro |
No więc to chyba na tyle z mojego posta, myślę, że tyle wystarczy. Chciałam pokazać Wam parę ciekawych stylizacji, które są dość ciekawe, ładne i na każdą pogodę. Więcej nowych rzeczy pojawi się już wkrótce. Mam nadzieję, że post Wam się spodoba.
A wy, jak lubicie spędzać swój wolny czas?
Subskrybuj:
Posty (Atom)